- Opublikowano:
- Wyświetlono: 6531
Festyn Średniowieczny w Popowie Kościelnym
W sobotnie popołudnie 4 czerwca dziedziniec Szkoły Podstawowej Milenium im. Jana Pawła II w Popowie Kościelnym stał się niezwykłym miejscem, w którym uczniowie, rodzice i nauczyciele odegrali sceny nawiązujące do legendarnej i historycznej przeszłości naszej Ojczyzny.
 |
Gości powitała nauczycielka języka polskiego Beata Smarsz, odziana w średniowieczne szaty i w bardzo wymowny sposób przypomniała znaczenie aktu chrztu, który przed 1050. laty przyjął książę Mieszko I i jego dwór. Następnie zaprosiła wszystkich do wzięcia udziału w Procesji Dziejów do kościoła p.w. Zwiastowania Najświętszej Marii Panny, gdzie ks. Edward Lajtloch odprawił poruszające nabożeństwo, podczas którego wszyscy zebrani odnowili przyrzeczenia chrzcielne. Niezwykłości temu wydarzeniu nadawała książęca para – Mieszko I trzymający krzyż i Dobrawa niosąca Biblię oraz członkowie ich świty przekazujący wiernym święconą wodę ze szklanych czar - wszyscy odziani w przepiękne stroje nawiązujące do epoki.
Po powrocie na dziedziniec szkoły przyszedł czas na prezentację legend przygotowanych przez najmłodszych uczniów. Klasa I wraz ze swoją wychowawczynią Beatą Tomkowiak, przypomniała dzieje Lecha, Czecha i Rusa, założenia Gniezna i historię polskiego godła. Następnie sceną zawładnęli drugoklasiści, którzy z Hanną Dembińską brawurowo odegrali legendę o złym i wyzyskującym poddanych królu Popielu. Była i wieża, byli uciskani chłopi, byli bartnicy… Na końcu oczywiście butny Popiel i jego zachłanna żona zostali pożarci przez myszy.
Po nich przyszedł czas na bardzo dojrzały i sugestywny występ trzecio- i czwartoklasistów, przygotowany przez Edytę Bogdańską i Beatę Smarsz, które zaadaptowały legendę o Piaście Kołodzieju, jego żonie Rzepisze i postrzyżynach syna, któremu niezwykli wędrowcy nadali słowiańskie imię Ziemowit. Centralnym punktem tego przedstawienia był obrzęd postrzyżyn dokonywany przez związanych z rodziną Piasta Kołodzieja mężczyzn, któremu towarzyszyły śpiewy i pląsy kobiet. Hojny i gościnny Kołodziej był przeciwieństwem okrutnego Popiela i to właśnie on dał początek dynastii, która niebawem miała zasiąść na tronie formującego się dopiero państwa Polan.
W czasy historyczne wprowadzili przybyłych gości najstarsi uczniowie, rodzice i nauczyciele za pomocą barwnego widowiska zatytułowanego „Przybycie Dobrawy. Zrękowiny”. Reżyserią tego spektaklu zajęły się panie: Wiesława Pakulska, Anna Czechowska i Beata Smarsz. Nad stroną muzyczną czuwał Marcin Drożdżyński, a o scenografię zadbała Małgorzata Zaganiaczyk. W widowisku główne role zagrały pani Lidia Karasiewicz jako mądra i stanowcza Dobrawa, pani Honorata Kujawa jako dokonujący dziejowego aktu Mieszko, dyrektor szkoły Justyna Wojewoda, która wcieliła się w matkę księcia oraz pan Wiesław Nowak jako biskup Jordan. W roli wojów, świty książęcej, panien dworu wystąpili uczniowie.
Wszystko, co rozgrywało się na scenie, wzbudzało szczery zachwyt i gorący aplauz widowni. Już od pierwszego momentu, kiedy to Dobrawa przybyła konnym zaprzęgiem na dziedziniec, poprzez scenę zrękowin, zaślubiny, pokaz dworskiego tańca przygotowany przez p. Wiesławę Pakulską, aż po sceny codziennego życia w kraju Polan, walki wojów, wreszcie po kulminacyjny moment chrztu – widzowie stali! Widowisko zakończyło wykonanie pieśni „Jesteśmy krajem chleba” przez uczennicę VI klasy Klaudię Grzelczak, której towarzyszyli aktorzy występujący w przedstawieniu.
Widowisko zakończyło się wielką ucztą. Uzupełnieniem tej żywej lekcji historii były warsztaty dla uczniów. Gospodynie z Popowa uczyły rękodzieła, Beata Stanicka pokazywała zapomnianą sztukę haftu, a panie z Muzeum Regionalnego z Wągrowca przygotowały warsztaty garncarskie i kulinarne, podczas których dzieci mogły nauczyć się wyrabiać pyszne podpłomyki.
 |
 |
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.