- Opublikowano:
- Wyświetlono: 9815
Kontrowersyjna ankieta. Odpowiedź Kuratorium Oświaty
Zapytaliśmy Kuratora Oświaty w Poznaniu, co sądzi i jak ocenia ankietę przeprowadzoną w Szkole Podstawowej nr 1 w Wągrowcu.
W związku z licznymi pytaniami rodziców skierowaliśmy pytanie dotyczące kontrowersyjnej ankiety, jaka została przeprowadzona wśród uczniów Szkoły Podstawowej nr 1 w Wągrowcu.
Przypomnijmy, że dyrekcja szkoły zadała uczniom trzy pytania:
1. Czy nauczyciele informowali Cię o dwuzmianowości z powodu wejścia do naszego budynku Szkoły Podstawowej nr 4, jeśli tak którzy nauczyciele i co mówili?
2. Czy nauczyciele poinformowali Cię zagrożeniu bezpieczeństwa z powodu wejścia do budynku Szkoły Podstawowej nr 4, jeśli tak to, którzy nauczyciele i co mówili?
3. Czy były jakieś inne sytuacje, które mogłyby zagrozić pracy naszej szkoły, jeśli tak to jakie sytuacje?
Rodzice są oburzeni tak postawionymi pytaniami, twierdzą, że dyrekcja szkoły chciała, aby ich dzieci donosiły na swoich nauczycieli.
Zapytaliśmy kuratora oświaty w Poznaniu, co sądzi o całej sprawie i czy nie doszło do przekroczenia uprawnień przez dyrekcję szkoły i burmistrza.
- Art. 51 ustawy Prawo Oświatowe z dnia 14 grudnia 2016 (Dz. U. z 2017 r. poz. 59 z późniejszymi zmianami) szczegółowo określa kompetencje kuratora oświaty. W związku z powyższym kurator nie posiada kompetencji do oceny działań burmistrza i dyrektora szkoły w zakresie, o który Pan pyta. Sytuacja związana z siecią szkół, ewentualnymi problemami i konfliktami spowodowanymi niezadowoleniem społeczności lokalnej leży w kompetencji Rady Miasta. Zatem ocena zgodności z prawem przeprowadzenia ww. ankiety wśród uczniów Szkoły Podstawowej nr 1 w Wągrowcu, pozostaje w gestii Rady Miasta — Krzysztof Błaszczyk, Wicekurator Oświaty w Poznaniu.
Rada Miejska raczej nic z tym nie zrobi, bo radni z klubu burmistrza odrzucili wniosek.
W trakcie posiedzenia Komisji Edukacji, Kultury, Sportu i Polityki Społecznej radny Jakub Zadroga złożył wniosek, aby Komisja Edukacji, Kultury, Sportu i Polityki Społecznej wystąpiła do radcy prawnego o opinię czy dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 oraz burmistrz nie przekroczyli swoich kompetencji, kierując ankietę z ww. pytaniami do uczniów szkoły.
Wniosek został odrzucony, przez członków z klubu burmistrza "Razem dla Wągrowca", którzy stanowią większość w komisji.
Wniosek Zadrogi poparło zaledwie 4 radny: Danuta Strzelecka, Iwona Łosińska-Matuszak, Natalia Pałczyńska i Andrzej Reis, 7 było wyraziło sprzeciw: Małgorzata Fimiak, Piotr Plewa, Adam Kiełbasiewicz, Tomasz Kruk, Ryszard Rączkowski oraz Wiesław Zając i Krzysztof Bucholc.
Komentarze
Ani słowa o problemie z degradacją szkoły nr 1 której dyrektoruje...
Ani słowa o pismach który publikowano na WRC.
Ani słowa o celowym zakazie rekrutacji i następnie wejściu sp4 do sal gimnazjum.
To ma być dziennikarstwo?
Czy wy jesteście poważni tam w Głosie?
Przecież to jest jakaś makabryczna propaganda. Jaki sukces? Na głowy poupadaliście?
Takiego nierzetelnego dziennikarstwa dawno nie widziałem jak w Głosie.
Tragedia.
Tak ja i zrobie tam porządek.
Pani Sarad, co się pan tak oburza na te anonimy, przecież to pani kazała w ankiecie donosić uczniom na nauczycieli, a dzień wcześniej zleciła pani to samo nauczycielom. Ludzie piszą anonimy pewnie dlatego, że nie mogą się z panią dogadać. I tyle.
I to biegusiem
Co takiego miał ktoś odwagę napisać?
Przecież rekrutacja do Jedynki tylko rozwiąże problem przeładowanej Dwójki a dzieciaki z Czwórki nie będą się uczyć na dwa budynki tylko u siebie.
Co robią obecnie rodzice wobec ciasnoty w Dwójce? ? ? Przenoszą dzieci do szkoły gminnej. Bo wszystkim zależy na spokojnej małej szkole.
Szkoła nr 1 jest bardzo przestronna i oferuje wygodne warunki. Wiele dzieci chętnie przejdzie tam i dokończy naukę, zwłaszcza tych dzieci którym bliżej do jedynki niż do obecnej szkoły.
Mówimy też o małych dzieciach - czyli czwartoklasistach. Przecież jak takie dziecko zacznie naukę w nowej szkole to przed nim 5 lat nauki. To czas na nawiązanie przyjaźni i zżycie się ze szkołą.
Poza tym rekrutacja do sp1 miałaby być dla chętnych, choć ja uważam że powinno się przenieść po 2-3 klasy z innych szkół w całości, ale to do ustalenia. W każdym razie rekrutacja do sp1 to rozwiązanie większości problemu z podstawówkami w tym mieście.
A i dla nauczycieli lepiej, bo mogą się skupić na reformie a nie na przechodzeniu ze szkoły do szkoły.
Tylko że to nie stoi w sprzeczności z manewrami budynkowymi Krzysztofa Poszwy? Hmmmm
Niech pomyślę co dla Pana Krzysztofa jest ważniejsze? ... sami dajcie znać!
otóż to!
To jest kluczowe pytanie w tej aferze?
KTO JEST AUTOREM I INICJATOREM ŻEBY SP4 MIAŁA PRZEJMOWAĆ GIMNAZJUM?
Portal WRC powinien sprawdzić i poinformować opinię publiczną jak to się zaczeło i kto był inicjatorem.
Ich autor to kompletny ignorant.
Dziecko pisze, że dany nauczyciel rozmawiał z nim o organizacji szkoły po wejściu czwórki i co? Ma mieć z tego powodu kłopoty?
Co chce burmistrz zbadać na podstawie takiej ankiety?
Przecież to są komunistyczne knajackie metody zaszczuwania nauczycieli.
Niebawem wybory Poszwa. Mam nadzieję że mieszkańcy miasta pokażą ci środkowy palec bo bardzo jest śliskie to co robisz!
Pani Graży...
to znaczy Szanowny tzw. rodzicu...
proszę przedstawić wyniki jakichkolwiek badań lub ankiet, które wskazywałyby na to, że wskutek otwartej rekrutacji do sp1 rodzice z innych szkół mieliby "zjeść burmistrza"?
W 1991 roku kiedy otwarto SP6 przeniesiono tam wszystkie oddziały dzieci od I do VIII z innych szkół.
Żyjemy w społeczeństwie obywatelskim i jeśli do burmistrza pisze kilkudziesięciu rodziców chcących umieścić dzieci w sp1 to jego obowiązkiem jest wysłuchanie ich postulatu i zwyczajne umożliwienie im tego.
Skoro nikt z rodziców z sp2 i sp4 nie byłby zainteresowany przeniesieniem dziecka do sp1 to dlaczego tak usilnie i od początku burmistrz kategorycznie nie chce o tym słyszeć?
Skoro żaden rodzic nie wybrałby sp1 dla swojego dzieci do klas IV-VII to dlaczego tak walczycie, tak bronicie i tak atakujecie tych chętnych, którzy chcą właśnie dzieci do sp1 zapisać?
Twój wpis to tanie zagranie i w dodatku kłamliwie bo nie sądzę, żebyś była rodzicem tylko raczej stroną sporu.
Burmistrz ma podstawowy problem. On nie rozumie, że jest na służbie a nie rozdaje pionków na szachownicy. Wągrowiec nie jest jego przedsiębiorstwem, bo pewnie sam nie umiałby zbudować firmy. On jest na służbie i ma służyć ludziom i rozwiązywać konflikty a nie je generować.
Mnie twój wpis kompletnie nie przekonuje. Jest to kolejny betonowy głos w sprawie.
Dziękuję za ten komentarz. Wreszcie miał ktoś odwagę to napisać.
Robienie wiecznego zamieszania, pisanie donosów do kuratorium tylko psuje opinie Sp1. Trzeba się pogodzić z reformą, którą wymyślił rząd i żyć dalej, ale żyć nie w takiej nienawiści, konfliktowości. Po prostu mniej jadu.................Nie możecie patrzeć tylko na siebie.
lepiej pisać to co kursor, czyli analizę opartą na faktach niż zredagować tak paskudną ankietę:
1. Czy nauczyciele informowali Cię o dwuzmianowości z powodu wejścia do naszego budynku Szkoły Podstawowej nr 4, jeśli tak którzy nauczyciele i co mówili?
2. Czy nauczyciele poinformowali Cię zagrożeniu bezpieczeństwa z powodu wejścia do budynku Szkoły Podstawowej nr 4, jeśli tak to, którzy nauczyciele i co mówili?
3. Czy były jakieś inne sytuacje, które mogłyby zagrozić pracy naszej szkoły, jeśli tak to jakie sytuacje?
i dać to naszym dzieciom do wypełnienia po to tylko, żeby Poszwa mógł sobie polować na nauczycieli!
Ale według tego co robi burmistrz na pracę w sp1 nie ma szans prawie nikt, bo szkoła dla nauczycieli przedmiotów przestaje mieć rację bytu skoro ma być odtwarzana od nowa, przy okrojonym rejonie.
Po drugie chodzi o to, że to co opisał kursor jest niepokojące gdyż nie wolno tak urządzać sobie budynków jak się podoba i jak się dogada.
Po trzecie albo powinno być po pierwsze - rodzice zostali zlekceważeni a ich prośby o rekrutację dla ich dzieci wyrzucone do kosza.
Przez politykę burmistrza w SP2 i SP4 powstał ścisk. To oznacza że burmistrz nie umie przewidywać, albo ma gdzieś że jego decyzje powodują utrudnienia dla obywateli.
Zatem przestań sugerować że to tylko robotę chodzi. Bo chodzi o coś więcej!
Masz pracę na przyszły rok? No to dobrze. Bo nie wiadomo jak długo. Nikt z nauczycieli nie wie czy za dwa trzy lata będzie miał pracę w szkole. Wszystko.
Dlaczego i po co? Jaki jest cel?
To o czym pisze kursor to stwierdzenie faktów i przykład układów jakie toczy wiele wiele gmin i miast w Polsce. Dobrze że są niezależne media gdzie można o tym chociaż pisać i komentować. A tobie brakuje argumentów i tyle :]
Dlaczego i po co? Jaki jest cel?
I na koniec Waldi powiem ci że mi twój wpis wygląda jakby był pisany właśnie z punktu widzenia dyrektora. Nie napiszę której szkoły, ale można się domyśleć. W każdym razie kogoś zaangażowanego w temat :) W temat żeby nauczycieli z byłego gimnazjum zdyskredytować. Tylko że te metody są już rozpracowane.
Kto korzysta na tym?
Odpowiedź jest prosta: Szkoła nr 4.
Kto jest dyrektorem SP4?
Odpowiedź jest prosta: Pan Michalski.
Czy burmistrz lubi Pana Michalskiego?
Odpowiedź jest prosta: TAK.
Czy vicedyrektorem SP4 jest żona viceburmistrza Wągrowca?
Odpowiedź jest prosta: TAK.
Nie mam więcej pytań. To co powyżej jest już wystarczającą przesłanką, że to co się dzieje wynika z układu. Ci ludzie powinni natychmiast albo zrezygnować z pełnionych funkcji albo cofnąć decyzje, z których wynika że wzajemnie się wspierają.
Nie widzę tutaj merytorycznego dystansu i profesjonalnego zarządzania budynkami edukacji publicznej. Burmistrz Poszwa od początku bardzo ostro podchodzi do tej sprawy.
A przecież w tle mamy jeszcze sprawę jego studiów - kursu z zakresu zarządzania oświatą. Pisano tutaj wiele razy i pytano czy to nie ma czasem związku z dalszymi planami naszego "ukochanego" włodarza...
pytano czy aby nie ma planu likwidacji jednej z podstawówek lub jej prywatyzacji na jakąś edukacyjną prywatną placówkę...
wtedy, po takich studiach - kurach jak zrobił burmistrz można nią pokierować.
Zadaję tylko otwarte pytania dotyczące osób publicznych. Jako wyborca mamy prawo oczekiwać pełnej przejrzystości celów.
Na tym przykładzie widać, że pływamy w mętnej wodzie!
to jest brudna polityka. Ktoś tutaj działa i ma za zadanie odwracać kota ogonem! Proste jak drut!
Masz na myśli burmistrza Krzysztofa Poszwę?
100% racji. Skoro odrzucają wniosek o ocenę prawną to znaczy, że obawiają się nieprawidłowości. Odwieczna prawda jest taka, że najprostsze wytłumaczenia są najtrafniejsze.
Z ORGANIZACJĄ PODSTAWÓWEK OD SAMEGO POCZĄTKU COŚ JEST NIE HALO!!!
100% racji. Tło tego co się dzieje jest bardzo podejrzane!
100% racji!
Za chwilę wszystkich się was stamtąd pozbędą.
Dzieci z rejonu obecnej sp1 nie mogą chodzić do tej szkoły tylko muszą iść do sp2 lub sp4 tylko dlatego, że polityka bierze górę.
Gorszego burmistrza i bardziej niekontaktowego jak Poszwa to w historii Wągrowca chyba nie było.
Nie idzie z tym facetem normalnie rozmawiać!
A ankieta to skandal! To jest szukanie haków na nauczycieli przy pomocy dzieci. To powinno iść prosto do sądu takie metody.
To ty chyba ulegasz zbytnim emocjom. Tworzysz klimat jakby tutaj odchodziły jakieś dantejskie sceny... sam wchodząc tutaj w weekend zamiast pić meliskę :PPP
Swój komentarz piszę do tych co uczestniczą, plusują, minusują i komentują, więc do zainteresowanych. Wyrażam swoje zdanie i mogę to robić kiedy chcę. Po to jest ten portal.
Kto więc tutaj jest nakręcony? Jednak ktoś wchodzi i minusuje wpisy nawet neutralne, mówiąc o szkole nr 1 dobrze... więc kto tutaj jest w szale???
Liczy się treść wpisów a nie minusowanie.
A treści po stronie obrońców degradacji Jedynki brak!
Nie umiecie nawet umotywować tej roszady co się dzieje.
Ludzie stracą pracę w Jedynce, co już się dzieje.
Wstyd!
Nie rozumiem z jakich powodów można minusować wpis w którym ktoś pisze tak neutralne rzeczy i to w interesie wielu ludzi...
przecież to jest pozytywne, żeby szkoła nr 1 mogła być pełną szkołą. Dlaczego ludzie minusują taką wypowiedź? Może ktoś umotywować?
Na szczęście ważne są treść a nie minusy.
To wtedy nie poprą jego kandydatury na dyrektora - proste
podpisze - ma głosy poparcia od RR
nie podpisze - nie ma głosów od RR
A jak się nie zobowiąże to co?
Dlatego Rada Rodziców powinna poprzeć tylko takiego kandydata na dyrektora , który zobowiąże się że od września 2018 roku odtworzy pełną strukturę szkoły.
Należy się odwołać do doświadczenia tej szkoły jako szkoły podstawowej nr 6, która jak tylko powstała to utworzono tam klasy od I do VIII.
Przeniesiono wtedy dzieci z innych szkół, co okazało się świetnym pomysłem. Dzieci miały wspaniałe warunki do nauki.
Teraz jest podobnie. Warunki są świetne.
Należy od wrześnie odtworzyć pełną strukturę szkoły.
Od września kolejne 1/3 nauczycieli będzie musiało odejść.
A na końcu reszta...
ale przydupasi piszą oczywiście, że teraz jest ok. A wszystko przez poprzednią dyrekcję. Zupełnie jakby to ona zarządziła...
No lemingi. Normalne lemingi z was.
Zapytajcie burmistrza dlaczego nie chciał od początku normalnej szkoły w miejsce gimnazjum?
Nie widzicie związku przyczynowo-skutkowego czy jak?
Szokujące.
Chyba, że się dogada z burmistrzem i nie ogłosi rekrutacji,
ale wtedy z nimi pojedziemy!!!!!
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.