- Opublikowano:
- Wyświetlono: 12763
Najniższa krajowa w nowoczesnej fabryce?
Umowy czasowe, przymusowe nadgodziny i najniższa krajowa. Tak wygląda praca w wągrowieckim oddziale firmy Europol.
Budowana fabryka "Polinova" ma być rozwiązaniem problemu bezrobocia w powiecie wągrowieckim. |
Pracownik w tej firmie traktowany jest jak maszyna, nowo zatrudnione osoby mają wiedzieć wszystko, nie są szkoleni, trafiają od razu na taśmę. Efekt jest taki, że po miesiącu są zwalniani lub odchodzą sami.
- Na rekrutacji obiecywali złote góry a rzeczywistość okazała się zupełnie inna. Osoby, które nie sprawdzą się na produkcji miały być przenoszone na inne działy, niestety tak się nie dzieje, osoby te są zwalniane. Trudno być wydajnym pracownikiem bez wcześniejszego szkolenia - poinformowała nas była pracownica Europolu.
Kobieta złożyła podanie o pracę bezpośrednio w firmie. Została zaproszona, wraz z innymi chętnymi, na rozmowę z kierownikiem. Podczas rozmowy rekrutacyjnej padło wiele obietnic, jednak jak się szybko okazało, były to puste słowa, które mają się nijak do sytuacji i warunków pracy jakie panują w tej firmie.
Nowi pracownicy mieli przejść szkolenie, trafili bezpośrednio na taśmę. Bez odpowiedniego przeszkolenia i wiedzy trudno wykonywać narzucone normy. Efekt jest taki, że pracownik w krótkim czasie odchodzi sam lub zostaje zwolniony.
- Zostałam zwolniona po miesiącu, bo nie podobałam się majstrowej. Nie odezwała się do mnie słowem, ale już w pierwszy dzień czułam, że coś jest nie tak. Kobieca intuicja mnie nie zawiodła, po miesiącu zostałam zwolniona - tłumaczy była pracownica.
Umowy czasowe podpisywane są z Agencją Pracy z Wronek. Zarobki kształtują się na poziomie 1600 złotych. Taka kwotę otrzymują pracownicy, którzy wykonują narzucone normy, pozostali dostają około 1200 zł.
Dziwnie wygląda też system godzinowy. Mimo, że oficjalnie pracuje się 8 godzin dziennie to i tak wszyscy pracują po 10 godzin na dobę. Firma wprowadziła "obowiązkowe" nadgodziny. Pracownik, który nie wypracuje nadgodzin traci premię lub jest zwalniany.
Miasto chwali się budowaną fabryką Polinova i ilością pracowników jaka zostanie w niej zatrudniona. Zupełnie odmienne zdanie mają pracownicy, którzy tam pracują. Europol przez wielu z nich nazywany jest obozem pracy a nie nowoczesną fabryką mebli tapicerowanych.
Komentarze
[quote name="XXX"]Płakała? Ojej jakaż ona biedna... Trzeba robić swoje a nie kablować i chodzić co pół godziny na papierosa.. Częściej można było ją spotkać na palarni albo w sekretariacie jak czekała na kierownika taka jest prawda![/quotePewnie pisała to pani klaudia która na przygotowaniu potrfi tylko wszywać zamki i nic poza tym...lub pani Asia co po roku pracy na piankach została majstrową na przygotowaniu....jak po imionach to po imionach ...i proszę się mnie nie czepiać ja mam co robić i nie mam nic do ukrycia...
Odezwał się Profesor ekonomi po kursie TV Republika
Prowadził sam Jarek PISdzielec
u was nie ma negocjacji...zawsze musi być po waszj stronie..
robie to ku przestrodze innym...żeby wiedziały w co się pakują...
Tak jest to jest ona :] Mloda i glupia to mało powiedziane. Faktycznie uciekla na chorobowe ale moze to kolezanka/kierowniczka Sylwia kazała jej isc na L4 aby sprawa ucichła i po to aby Sylwia bledy które notorycznie popelnia Zaneta przypisala dziewczynom z topspinu. Dziwny jest fakt ze w zakladzie byl spokoj do czasu az Zaneta nie znalazla sie na aktualnym staniwisku... to bylo do przewidzenia ze z poczatku beda jakies jej bledy ale minelo juz tyle czasu a bledy jak byly tak sa i beda. Gdyby Zaneta nie znała by sie razem z Sylwia jastem pewien ze kierownictwo juz dawno zadecydowalo by o wydaleniu osoby ktora zaliczyla juz tyle stanowisk i na kazdym nie daje sobie rady, wczesniej czy później wszystko skoczy sie tak jak powinno jak to mowia Kto Sie Piz...a Urodzil Kanarkiem Nie Umrze ! Nie piszmy juz o nich bo nigdy nie wróci do pracy i nie bedzie miala okazji wykazac sie swoimi błędami
Dokladnie tak samo jest w przypadku Zanety i Sylwi,
dlaczego tylko Żaneta jako jedyna z topspinu skacze z stanowiska na stanowisko ? Bo zna sie poza firma z Sylwia wszystko w temacie. Ludzie dajcie sobie spokój z tym zakladem nie ma sensu skladac Cv Chyba ze macie znajomych nkierownikkikierowna odpowiednich stanowiskach
!!!
Odezwał się Profesor ekonomi po kursie TV Republika
Nie trzeba być profesorem ekonomii aby zauważyć jaki wpływ mają zagraniczne korporacje na naszą gospodarkę.
Ostatni skandal w sprawie prywatyzacji "restrukturyzacji" kopalń też był, jak się okazało ukartowany przez amerykańską korporację.
Wystarczy zespolić z sobą kilka faktów + kilka opinii od ekspertów np takich jak Piotr Szumlewicz i już widać co jak jest.
Ważne sa twarde dane aa nie typowe internetowe darcie ryja "Hurrr duurr aa te zwiazki o złe" .
Pora się brać za naukę ;)
Po pierwsze nie jestem Niemcem i nie wiem skąd to określenie 'szwab".
Po 1, bez ochrony prawnej/związkowej jak pracownicy staną przed bramą i zaczną protest urządzać to zwyczajnie zostaną wywaleni z roboty bo żadna ochrona prawna im nie przysługuje prócz kodeksu pracy, który w przypadku umów śmieciowych nie obowiązuje.
Dlatego założenie związku to jedyne rozwiązanie dla pracowników, którzy chcą coś w firmie zmienić na lepsze.
Mówisz o negocjacjach. Widziałeś kiedyś by pracownicy nie podlegający centrali związkowej protestowali? Nie? Bo nie protestują, bo wiedzą że bez ochrony zwiazku zawodowego zostaną wyjebani dyscyplinarnie z roboty. A w przypadku Europolu na ich miejsce znaleźli by się inni, bo to nie jest tak że cała załoga robi powstanie i negocjuje, aa tylko kilka odważnych osób, więc za przeproszeniem nie pierdol bzdur ;)
Po 2 to do górnictwa się nie dopłaca. Nie oglądaj tylko TVN'u czy Polsatu aa zauważ twarde dane ekonomiczne ;)
Odezwał się Profesor ekonomi po kursie TV Republika
Prowadził sam Jarek PISdzielec
PUKNIJ SIĘ W ŁEB. Olejcie tego szwaba. Jak sie załoga weźmie do kupy to bez żadnych pierdooolonych związków se poradzi. Rżnąc robotę, stanąć przed bramą i zmusić do negocjacji. Ale nie tak jak górnicy,że my za to płacimy. W KUPIE SIŁA. Tylko czy Was na to stać ? Łatwiej żale wylewać na forum w necie albo w szatni do szafki. POgońcie SZWABA
Po pierwsze nie jestem Niemcem i nie wiem skąd to określenie 'szwab".
Po 1, bez ochrony prawnej/związkowej jak pracownicy staną przed bramą i zaczną protest urządzać to zwyczajnie zostaną wywaleni z roboty bo żadna ochrona prawna im nie przysługuje prócz kodeksu pracy, który w przypadku umów śmieciowych nie obowiązuje.
Dlatego założenie związku to jedyne rozwiązanie dla pracowników, którzy chcą coś w firmie zmienić na lepsze.
Mówisz o negocjacjach. Widziałeś kiedyś by pracownicy nie podlegający centrali związkowej protestowali? Nie? Bo nie protestują, bo wiedzą że bez ochrony zwiazku zawodowego zostaną wyjebani dyscyplinarnie z roboty. A w przypadku Europolu na ich miejsce znaleźli by się inni, bo to nie jest tak że cała załoga robi powstanie i negocjuje, aa tylko kilka odważnych osób, więc za przeproszeniem nie pierdol bzdur ;)
Po 2 to do górnictwa się nie dopłaca. Nie oglądaj tylko TVN'u czy Polsatu aa zauważ twarde dane ekonomiczne ;)
Odezwał się Profesor ekonomi po kursie TV Republika
W jaki sposób związki zawodowe zabijają Polskę? Podaj mi jeden solidny argument proszę.
Wg mnie Polskę zabijają zagraniczne korporacje które wyzyskują nas obywateli i nie płacą u nas podatków, a szefowie tych molochów nie rzadko mają wpływ na naszą politykę wewnętrzną.
Związki Zawodowe zaś bronią praw pracowników oraz często bronimy służby zdrowia, szkolnictwa oraz praw lokatorów.
zwiazki zawodowe zabijaja Polske, nalezy je zdelegalizowac
PUKNIJ SIĘ W ŁEB. Olejcie tego szwaba. Jak sie załoga weźmie do kupy to bez żadnych pierdooolonych związków se poradzi. Rżnąc robotę, stanąć przed bramą i zmusić do negocjacji. Ale nie tak jak górnicy,że my za to płacimy. W KUPIE SIŁA. Tylko czy Was na to stać ? Łatwiej żale wylewać na forum w necie albo w szatni do szafki. POgońcie SZWABA
Po pierwsze nie jestem Niemcem i nie wiem skąd to określenie 'szwab".
Po 1, bez ochrony prawnej/związkowej jak pracownicy staną przed bramą i zaczną protest urządzać to zwyczajnie zostaną wywaleni z roboty bo żadna ochrona prawna im nie przysługuje prócz kodeksu pracy, który w przypadku umów śmieciowych nie obowiązuje.
Dlatego założenie związku to jedyne rozwiązanie dla pracowników, którzy chcą coś w firmie zmienić na lepsze.
Mówisz o negocjacjach. Widziałeś kiedyś by pracownicy nie podlegający centrali związkowej protestowali? Nie? Bo nie protestują, bo wiedzą że bez ochrony zwiazku zawodowego zostaną wyjebani dyscyplinarnie z roboty. A w przypadku Europolu na ich miejsce znaleźli by się inni, bo to nie jest tak że cała załoga robi powstanie i negocjuje, aa tylko kilka odważnych osób, więc za przeproszeniem nie pierdol bzdur ;)
Po 2 to do górnictwa się nie dopłaca. Nie oglądaj tylko TVN'u czy Polsatu aa zauważ twarde dane ekonomiczne ;)
PUKNIJ SIĘ W ŁEB. Olejcie tego szwaba. Jak sie załoga weźmie do kupy to bez żadnych pierdooolonych związków se poradzi. Rżnąc robotę, stanąć przed bramą i zmusić do negocjacji. Ale nie tak jak górnicy,że my za to płacimy. W KUPIE SIŁA. Tylko czy Was na to stać ? Łatwiej żale wylewać na forum w necie albo w szatni do szafki. POgońcie SZWABA
[email protected]
Pracownicy, jeżeli chcecie być godnie traktowani i mieć godne zarobki, to organizujcie się w związki zawodowe! To jedyna szansa do walki z kapitalistami!
reprezentujesz w tym momencie samą siebie jaką jesteś osobą być może i taką samą jak osoby pod którymi byłaś
nic dodać nic ująć
tak robia bez żadnego upomnienia czy ostrzeżenia dostajesz wypowiedzenie
Cytuję XXX:
od pani Gosi ty ty sie odpiep...ok
NIESTETY TO NIEPRAWDA!!!TAK BYŁO I MOGĄ TO POTWIERDZIĆ OSOBY KTÓRE TAM PRACUJĄ I WIDZIAŁY CO SIĘ DZIEJE...A TA PANI KTÓRA TO NAPISAŁA TO ONA PRZYCZYNIŁA SIĘ DO TEGO ZWOLNIENIA...W TEJ PRACY JEŻELI NIE WCHODZISZ W TYŁEK TYM KTÓRZY SĄ NAD TOBĄ TO NICI Z PRACY W TEJ FIRMIE... WSPÓŁPRACOWNICY WIDZIELI JAK PŁAKAŁA,JAK BYŁA ROZTRZĘSIONA...SŁYSZAŁA OD MAJSTROWEJ, ŻE DOBRZE PRACUJE, A TU CO NAGLE WYPOWIEDZENIE...MAPEK NAPRAWDĘ WSZYSTKICH NIE MA BO NIE CHCE SIĘ ICH WYDRUKOWAĆ,NUMERÓW NICI TEŻ NIE MA PRZY KAŻDYM KOMPLECIE, TRZEBA CHODZIĆ I PYTAĆ PANIĄ OD KONTROLI JAKIE MAJĄ BYĆ...MASZYNY SIĘ CIĄGLE PSUJĄ JEDEN MECHANIK NAPRAWDĘ MA CO ROBIĆ CZASAMI SIEDZI SIĘ GODZINĘ BEZCZYNNIE BO JEST ZAJĘTY GDZIE INDZIEJ, A NORMĘ TRZEBA ZROBIĆ...ALE KOGO TO INTERESUJE...TRZEBA TEŻ PILNOWAĆ CO SZYJECIE I SPISYWAĆ SOBIE NA KARTKACH CO SZYLIŚCIE BO MOŻE SIĘ OKAZAĆ NASTĘPNEGO DNIA ŻE MACIE DUŻO POPRAWEK I TO Z WTEDY KIEDY WAS NIE BYŁO W PRACY TZN.NIE Z TWOJEJ ZMIANY...A PRZYPISANE TOBIE I TO NIE TWOIM PISMEM...JAK SIĘ CHCE KOGOŚ POZBYĆ TO TAK JAK WIDAĆ WSZYSTKIE CHWYTY DOZWOLONE...PRAWDA?...MOŻEMY TEŻ PISAĆ PO IMIONACH KTO TAM JEST FAŁSZYWY A KTO GODNY ZAUFANIA...TO NIE JEST PIERWSZA OSOBA TAK POTRAKTOWANA W TEJ FIRMIE ...JEDNI PRACUJĄ DŁUGO I ZOSTAJĄ ZDEGRADOWANI NA NIŻSZE STANOWISKA INNYM NIE DAJE SIĘ MOŻLIWOŚCI NAUKI...A MIAŁO BYĆ TAK PIĘKNIE...NIKT SAM SOBIE STANOWISKA PRACY NIE WYBIERA PRZYCHODZĄ I MÓWIĄ ,,TY DO MNIE ...TY DO MNIE,BO NA SZKÓŁCE NIE MA JUŻ WOLNYCH MASZYN WIĘC IDZIESZ OD RAZU NA DZIAŁ...TERAZ TE OSOBY SIĘ BRONIĄ, BO CHCĄ SIĘ OCZYŚCIĆ Z TEGO JAK TAM NAPRAWDĘ JEST NIE NA KAŻDYM DZIALE ALE NA TYM TAK...
Oprócz Poznania warto spojrzeć w stronę Obornik, Rogoźna, Chodzieży czy Gniezna. Bo w Wągrowcu to jedynie możesz sklep sobie otworzyć, zresztą nawet sklepy ostatnio w tym mieście padają (zwłaszcza w centrum miasta).
Po prostu ogromna część ludzi rano rozjeżdża się do sąsiednich miejscowości - tam pracuje, a gdy wracają nie mają czasu i nie mają prawie miejsc, gdzie możnaby zrobić zakupy (poza marketami).
Zauważyłem jedno - nawet handel żyje w przeświadczeniu, że wszyscy klienci mają robić zakupy w godzinach 10-17 a w sobotę 10-14! Czy ktoś w tym mieście zrozumie, że potrzeba więcej sklepów pracujących wieczorem? Czy to problem otworzyć biznes od południa i zamykać około godziny 20:00, tak by ludzie wracający z pracy z innych miejscowości też mogli iść zrobić normalne zakupy?
Niech nikt się nie dziwi, że wiele osób robi zakupy w miejscowościach gdzie się pracuje - sprawdźcie wieczorne wracające do Wągrowca autobusy i pociągi: wiara wraca z pełnymi siatami z poznańskich, skockich czy chodzieskich sklepów. W takim wypadku kasę zarabiają nasi sąsiedzi...
KURKA zwiazki zawodowe w Polsce powinny zostać juz zdelegalizowane 25 lat temu@@@@@@@@@@!!!!!!!!!!!!
Proste, dokształć się zmien zawód profesję dorób po godzinach takie sa realia, większośc ludzi woli siedzieć i narzekać. No tak jeżeli priorytet to praca od - do obiadek i piwko wieczorkiem to nie dziw że na wakacje nie starcza. Zarabiam 1720 zł na reke zamiast stekać zrobiłem kurs spawacza mig/mag ps. za swoje prywatne 2400, dzieki temu moge dorobić realne pieniadze a nie stekac jak wiekszość nierobów lepiej niedojdów życiowych
hehehe
Doładnie horstmann to samo obóż pracy za najniższą
Jesteś ĆWOK i basta. Nie kumasz o co kaman. Pracujesz na kasie w biedronce ?
A o tym słyszałeś http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/autor-kocham-gotowac-przeprasza-sokolow-procesu-nie-bedzie
Sam wykaż się odrobiną mądrośći zanim kogoś skrytykujesz...
Niektórzy piszą, że jak się nie podoba to nie pracujcie. A czy domaganie się ludzkiego traktowania i szacunku to coś złego? To jest obowiązek wobec drugiego człowieka i jego PRAWO!!!
Załóżcie po cichu związek zawodowy, zróbcie strajk, lub cokolwiek żeby to zmienić. Inaczej będą Wam śrubę przykręcać coraz bardziej.
Do biura to tylko po znajomości, mam znajomych co mają średnie aa robią jak człowiek po zawodówce niestety.
Obecnie nie liczą się kwalifikacje, aa znajomości.
Dlatego ja jak wcześniej, proponuję pracownikom Europolu założenie związku zawodowego który będzie chronił Was, walczył o wyższe pensje i o poprawę sytuacji pracowników całego zakładu.
Wystarczy chcieć.
Maila swojego już podawałem, więc wystarczy się ze mną skontaktować aa resztę szczegółów się dogada osobiście.
ze wsi też nie przyjdą
DEBIL
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.