Wągrowiec może stracić dofinansowanie w kwocie około 2 milionów złotych. Powodem jest brak uchwały, której przyjęcie opóźnia się z powodu błędu w przygotowanym dokumencie.
Problem dotyczy uchwały o zaliczeniu dróg do kategorii dróg gminnych, nad którą radni debatowali podczas wczorajszej sesji. Dokument przedstawiła Magdalena Walkowiak, kierowniczka Wydziału Inwestycji i Mienia Komunalnego, przygotowana uchwały budzi jednak wiele wątpliwości.
Przewodniczący Rady Miejskiej w Wągrowcu Jakub Zadroga, w trakcie sesji wytknął poważne błędy, które skutecznie uniemożliwiły dalsze procedowanie. Pani Walkowiak, która odpowiedzialna była za przygotowanie dokumentu, nie była w stanie udzielić merytorycznych wyjaśnień.
- Nie jesteśmy w stanie tak szybko pracować – stwierdziła w trakcie sesji.
Zablokowanie uchwały może mieć jednak poważne konsekwencje. Jak podkreśliła Walkowiak, niepodjęcie uchwały do 3 października będzie oznaczać konieczność zwrotu dofinansowania w wysokości 2 milionów złotych do Urzędu Wojewódzkiego.
Radni mimo "szantażu" odmówili przyjęcia dokumentu, który – jak stwierdził Zadroga – został przygotowany w nienależyty sposób. Z inicjatywy przewodniczącego punkt dotyczący uchwały został wykreślony z porządku obrad JEDNOGŁOŚNIE.
🎬 Zobacz materiał wideo - tak to wyglądało! 👇
Nieudolność w przygotowaniu uchwały stawia nie tylko Magdalenę Walkowiak, ale i burmistrz Wągrowca Alicję Trytt, w trudnej sytuacji. Burmistrz, która na początku swojej kadencji zapewniała o zatrudnieniu „fachowców”, teraz musi mierzyć się z falą krytyki.
Sama Alicja Trytt najprawdopodobniej była zaskoczona takim obrotem sprawy, poprosiła o opinię prawnika oraz zaproponowała przerwę w obradach, która miała trwać 15 minut, lecz przeciągnęła się do 45 minut. W trakcie przerwy szukano rozwiązania, jednak finalnie uchwała nie została przyjęta.
Sytuacja zmusza urząd do pilnych działań. Najprawdopodobniej w najbliższych dniach odbędzie się sesja nadzwyczajna, aby radni mogli podjąć poprawiony dokument. Jednak nawet jeśli to nastąpi, pozostaje problem – uchwały wchodzą do obiegu prawnego dopiero po 14 dniach od ogłoszenia. Oznacza to, że do 3 października uchwała nie zacznie obowiązywać, a miasto może stracić dofinansowanie - 2 MILIONY złotych.
Nie jest to pierwsza kontrowersja związana z decyzjami personalnymi burmistrz Trytt. Jej kadrowe wybory, w tym zatrudnienie Magdaleny Walkowiak, wywołują coraz więcej wątpliwości.
Warto również wspomnieć o wynagrodzeniach tych tzw. „fachowców”. Choć burmistrz nie udzieliła informacji na wniosek o dostęp do informacji publicznej w tej sprawie, nieoficjalnie mówi się, że pensja kierowniczki Wydziału Inwestycji i Mienia Komunalnego wynosi 13 600 zł brutto miesięcznie. Mieszkańcy i radni zadają sobie pytanie czy Wągrowiec nie zasługuje na lepszych specjalistów, skoro płace są tak wysokie?
Burmistrz Alicja Trytt, oskarża nas często o „fake newsy”, teraz jednak staje przed kolejnym wyzwaniem, jak poradzi sobie z tą wpadką?