- Opublikowano:
- Wyświetlono: 7915
Mężczyźni grozili policjantom zabiciem
Trzech mężczyzn zaatakowało policjantów. Jeden z mężczyzn usiłował zadać policjantowi ciosy nożyczkami w klatkę piersiową, groził zabiciem.
Dzisiaj przed godziną 7:00 rano dyżurny KPP w Wągrowcu otrzymał zgłoszenie, że nietrzeźwi mężczyźni w wieku 17, 19 i 22 lat zaczepiają klientów stacji Orlen w Skokach.
- Przybyli na miejsce funkcjonariusze interweniowali wobec Sławomira W., Adriana W. oraz Sebastiana W. mieszkańców Lechlinka. Dwóch z mężczyzn było wcześniej notowanych za kradzieże i spowodowanie katastrofy w ruchu drogowym oraz znieważenie funkcjonariusza - poinformował sierż. Dominik Zieliński, p.o. Oficer Prasowy KPP Wągrowiec.
Mężczyźni znieważyli słowami wulgarnymi interweniujących policjantów oraz kopaniem. Interweniujący policjanci wezwali wsparcie. Na miejsce skierowano dodatkowe siły.
- Jeden z mężczyzn usiłował wręczyć 50 euro interweniującym policjantom w zamian za odstąpienie od czynności. Kolejny z mężczyzn w trakcie czynności zatrzymania, usiłował zadać ciosy nożyczkami w klatkę piersiową i nogę interweniującym policjantom. Uderzenia mężczyzny zakończyły się rozdarciami elementów umundurowania - bluzy oraz spodni. Ponadto groził policjantom pobiciem i zabiciem - tłumaczy wągrowiecki rzecznik.
Jeden z policjantów, w trakcie obezwładniania, doznał skręcenia stawu kolanowego. Sprawców zatrzymano i osadzono w policyjnym areszcie.
- Mężczyźni nie mogli zostać przesłuchani z uwagi na ich stan. W chwili zatrzymania w organizmach mężczyzn znajdowało się od 1,14 promila alkoholu u najtrzeźwiejszego do 1,66 promila - podsumowuje sierż. Dominik Zieliński.
Postępowanie prowadzi KPP w Wągrowcu.
Komentarze
Na to wychodzi ,że tak a dzieci wychowywały się w lesie....
Sam zajmij sie sobą tak się składa że znam kolesi i wiem ze normalni nie byli a i łyknąc sobie coś potrafili
A co Ona samosiejka ,że dzieci nie miały ojca????
Sporo dzieci wychowuje się bez ojca i jakoś sobie matki radzą.Dzieci wyrastają na normalnych,dobrych ludzi.......A po drugie,kto Jej kazał klepac tyle dzieci skoro wiedziała ,ze ma męża popaprańca i sama sobie nie poradzi.....
Odezwała się ciota spod celi
nie wiem czy zauważyłeś, ale o narkotykach nic nie napisali....więc nie dopowiadaj i zajmij się sobą....
nie rozumiem dlaczego od razu obrażać kogoś....to o Tobie świadczy....
Cytuję Bodzio:
Dzieci te nie miały ojca, a matka nie miała wyjścia, bo pomocy z nikąd nigdy nie dostali a musiała wykarmić, posłać do szkoły, ubrać i płacic rachunki jak my wszyscy.....teraz każdy sam za siebie odpowiada, bo jest dorosły....Poza tym wersji będzie mnóstwo jak w innych przypadkach, a prawdę będą znać tylko Ci, którzy tam byli....
Po pierwsze. Najmniejsze psy zawsze szczekają najgłośniej i najwięcej. Po drugie skoro jesteście tacy odważni dlaczego się nie podpiszecie ? Po trzecie i tak każdy z was wie lepiej co się tam wydarzyło :)
Pozdrawiam i czekam za negatywnymi odpowiedziami :)
popieram micek.
Uważam, że jeżeli mamy się bezpiecznej czuć na ulicy to policja powinna mieć więcej uprawnień!
Ci ludzie też mają rodziny i nie chcą iść siedzieć za przekroczenie uprawnień, dlatego psychole na ulicy wiedzą, że taki policjant nie może im nic zrobić. Jakby tak jednemu z drugim spuścić porządne manto to może następnym razem by się zastanowili!!!
Widziałam ostatnio interwencję w Wągrowcu jednego policjanta i powiem szczerze, że nie zazdroszczę. Pijany facet wyzywał ich,a banda gapiów oczywiście stała z telefonami żeby przypadkiem policjant nie przekroczył swoich uprawnień. Na szczęście policjant zachował zimną krew i nie dał się sprowokować, założył mu bardzo sprawnie kajdanki i wsadził do radiowozu. Mam nadzieję, że bez publiki swoje dostał ten cwaniak
co ma wspolnego sytuacja z golanczy z ta?
zupelnie inna sytuacja, inny patrol, wiec po co generalizowac?
to tak samo jakbys twierdzil, ze wszyscy lekarze sa zli, bo znasz jednego, ktory minal sie z powlaniem, albo nauczyciel, ktory nie powinnien pracowac z mlodzieza sprawia, ze wszyscy sa do d.... no nie, tak nie jest.
poza tym uwierz, ze 30 lat temu policjant mogl manto porzadne spuscic i nikt sie nie czepial, a teraz sami doprowadzilismy do sytuacji, ze takieg bandziora policjant nawet dotknac dobrze nie moze! podejrzewam, ze gdyby ten artykul dotyczyl tego, ze policjanci skopali tylek jakiemus bandziorowi to wszyscy pisaliby "jak tak mozna??? " jeszcze sie taki nie urodzil, co by wszystkim dogodzil...
tak sie sklada, ze sam rowniez troche na tym swiece dreptam i z pelna odpowiedzialnoscia moge powiedziec, ze swiat sie przewraca!
Pały i gazu to używają policjanci, którzy na szkółce bąki zbijali. Znam jednego z tych, którzy byli na tej interwencji i oni akurat gazu i pały używać nie muszą.
juz widze jaki chojrak z ciebie
To chyba dobrze o nich świadczy...
Mój sasia widział tą akcję i podobno akcja była szybka!
Cwaniakom poszło w pięty. Tak trzymać! wiecej takich powinno byc w policji
Ale żeś mądry a sam byś wjeb dostał. przecież poskładali ich i skuli. sam jesteś kozak a jak byś wyskoczył to każdy z tych policjantów by cię poskładał
Ten twój komentarz jest śmiechu warty. A kto miał robić zdjęcia z tej interwencji???? Może TY?? Zastanówcie się co piszecie.
A tego to niepotrafie rozszyfrować,pewnie następny brat naćpany albo inny burak ,pijani we trzech to odważni w ch.... a w pojedynke to nawet do sklepu po bułki nie wyjdzie , bo osrany po pachy.Nieoczytane i niepiśmienne ćwoki
BŁĘDU ?? rażą . W jakim języku to jest napisane ??
Żałosny jesteś
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.