Od 24 do 28 grudnia 2025 roku wągrowieccy policjanci odebrali i obsłużyli łącznie 54 zgłoszone interwencje. Ponad 20 dotyczyło zakłócania porządku publicznego, także w miejscu zamieszkania.

W tym samym czasie mundurowi prowadzili czynności przy sześciu kolizjach oraz jednym wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Zatrzymano również jednego nietrzeźwego kierowcę.
Do interwencji, która mogła zakończyć się tragedią, doszło już w wigilijny wieczór. Około godziny 16:30 świadek powiadomił policję, że do Wągrowca od strony Kalisk jedzie Peugeot, a kierowca prowadzi „od prawej do lewej krawędzi jezdni”. Zgłaszający widział, jak auto skręciło z obwodnicy w ulicę Piaskową i zatrzymało się. Tam kierującego skontrolowali policjanci. Badanie wykazało, że 49-letni mieszkaniec Gołańczy miał w organizmie niemal 3 promile alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w Komendzie Powiatowej Policji w Wągrowcu, a w sprawie wszczęto postępowanie.
Najpoważniejsze zdarzenie w tym okresie miało miejsce w nocy z piątku na sobotę w miejscowości Bobrowniki. Jak ustalili policjanci, 32-letni kierujący Citroenem C5, mieszkaniec Żelic, na prostym odcinku drogi poza obszarem zabudowanym stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na lewą stronę jezdni i uderzył w przydrożne drzewo. Zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Służby zostały powiadomione o zdarzeniu około godziny 01:34. Na miejscu wykonano czynności procesowe pod nadzorem Prokuratora Rejonowego oraz Naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Wągrowcu. Wstępnie wskazano, że warunki na tym odcinku były trudne z uwagi na oblodzoną nawierzchnię, co mogło mieć bezpośredni wpływ na utratę kontroli nad autem.
Interwencje nie ograniczały się do ruchu drogowego. Policjanci przyjęli zawiadomienie o przywłaszczeniu telefonu komórkowego o wartości 2 000 złotych, a także zgłoszenie dotyczące znęcania się i stosowania przemocy.
Do kolejnego groźnego incydentu doszło 25 grudnia około godziny 23:30 przy ul. Lipowej. Policjanci zostali wezwani do agresywnego 23-latka, który dobijał się do jednego z mieszkań i uszkodził drzwi. Według relacji funkcjonariuszy mężczyzna był pod wpływem alkoholu i najprawdopodobniej środków psychoaktywnych, był pobudzony i zachowywał się irracjonalnie. Ze względu na obrażenia głowy udzielono mu pomocy medycznej. W trakcie badania w karetce miał zaatakować fizycznie i słownie ratowników medycznych, naruszyć nietykalność cielesną jednego z nich oraz kierować groźby wobec służb, w tym policjantów. Mężczyzna został zatrzymany.
Bilans świątecznych dni pokazuje, że wciąż największe ryzyko rodzi mieszanka alkoholu, emocji i zimowych warunków na drogach. Policjanci apelują o rozwagę, szczególnie tam, gdzie nawierzchnia jest oblodzona, a widoczność ograniczona.





